Z whisky za pan brat… Irlandia
Historia złocistegotrunku z zielonej wyspy…
Kto pierwszy zaczął wytwarzać whisky Szkoci czy Irlandczycy? Co sprawiło, że delikatna i przystępna Irlandzka whiskey nie jest tak popularna jak szkocka?
Według legend historia irlandzkiej whiskey sięga VI w, kiedy to podobno sztuka destylacji dotarła na tereny Irlandii dzięki chrześcijańskim mnichom i św. Patrykowi. W kronikach nie zachowały się jednak na ten temat żadne zapiski, więc nie wiadomo ile jest w tym prawdy. Szkoci mają swój 1494 rok i zapis w królewskich księgach wydatków o pozwoleniu jakie uzyskał brat John Cor na zakup 8 worków słodu do wyprodukowania aqua vitae, w irlandzkich kronikach próżno szukać tak jasnych wzmianek. Pewne domysły budzą zapiski z końca XII wieku, kiedy to wojska angielskie pod dowództwem Henryka II próbowały podbić wyspę, wspomina się w nich o pewnym trunku, który demoralizująco wpływał na żołnierzy. Czy była to irlandzka whiskey, nie wiadomo. Około XV wieku znaleźć można informacje o whiskey jako lekarstwie na paraliż języka. Trudno jest tak naprawdę jednoznacznie określić, kiedy zaczyna się historia irlandzkiej whiskey. Było to dawno i pewnie dużo w tym prawdy, że sztukę destylacji przywieźli do Irlandii zakonnicy, którzy następnie przekazali tę wiedzę chłopom. Pewne jest, że ok XVI wieku destylacja whiskey była już w Irlandii szeroko rozpowszechniona. Produkcja odbywała się w małych, przydomowych gorzelniach, których przybywało jak grzybów po deszczu. Destylacja stała się tak powszechna, że w 1661 roku postanowiono ją opodatkować. Efekt był taki, że większość wytwórców zeszła do podziemia i zaczęła działać nielegalnie, a na rynku pojawiły się dwa smakujące identycznie alkohole: opodatkowana whiskey i nielegalny bimber – poteen. Stabilizację na rynku zapoczątkowała dopiero wprowadzona ponad 100 lat później druga ustawa określająca m.in. minimalną wielkość alembików. Produkcja zaczęła wychodzić z prywatnych domostw do większych zakładów. Piękne czasy nastały na początku XIX wieku, powstały wtedy takie marki jak Jameson, Powers, Bushmills. Irlandczycy zaczęli produkować na ogromną skalę. Stworzyli produkt o wysokiej jakości i łagodniejszy od szkockich trunków, który trafiał w gusta coraz większej ilości konsumentów. Ważną rolę w historii irlandzkiej whiskey odegrał też wprowadzony w 1785 roku podatek od słodowanego jęczmienia. Aby ograniczyć wysokość płaconych podatków, zaczęto stosować przy produkcji także jęczmień niesłodowany i łączyć go ze słodowanym w proporcjach 50/50, 60/40 w zależności od producenta. Od tej chwili nastąpiła zmiana receptury produkcji. Tak powstała oryginalna Irish pot still whiskey. Dzięki połączeniu słodowanego i niesłodowanego jęczmienia irlandzka whiskey zyskała smaki i aromaty tak odróżniające ją od szkockich trunków. Wszystko układało się pięknie i wydawało się, że przed irlandzką whiskey świat stoi otworem… a jednak… Kiedy w 1830 roku Irlandczyk Aeneas Coffey wynalazł i opatentował kolumnę destylacyjną irlandzcy producenci nie wykazali nią zbytniego zainteresowania, w przeciwieństwie do Szkotów, którzy szybko rozwinęli dzięki niej rynek whisky mieszanej. Kilka lat później w Irlandii miał miejsce wielki ruch abstynencki, który doprowadził do zamknięcia kilku tysięcy gorzelni. Lata 1845-1849 to okres wielkiego głodu spowodowanego przez plagę, która dotknęła uprawy ziemniaków. Zmarło wtedy ponad 1 mln osób, a 2 mln emigrowało.
Kiedy w 1863 roku we Francji nastąpił atak filoksery, Irlandczycy po tym jak nie zaakceptowali aparatu Coffeya nie byli w stanie wykorzystać szansy i wypełnić luki na francuskim rynku swoimi produktami tak jak uczynili to Szkoci. Rok 1916 to wojna o niepodległość w wyniku której, w 1921 powstało Wolne Państwo Irlandzkie. Przez lata trwało jednak embargo handlowe, które uniemożliwiło sprzedaż m.in. whiskey do Anglii, Kanady, Indii, Afryki Południowej i Nowej Zelandii. Lata 1919-1933 to okres prohibicji w Stanach Zjednoczonych i brak dostępu do kolejnego rynku zbytu. Kolejny cios to wybuch II wojny światowej. To wszystko sprawiło, że producenci irlandzkiej whiskey nie byli w stanie konkurować ze Szkotami, wiele gorzelni zaprzestało produkcji i bezpowrotnie zniknęło z rynku. Trudne czasy przetrwało tylko kilka marek Jameson, Powers i Cork Distillers w 1966 połączyły siły i utworzyły Irish Distillers Group. W 1973 dołączył do nich Bushmills.
W kolejnych latach powstały destylarnie Cooley, Kilbegan (reaktywacja) Tulamoore Dew, Teeling, Dingle, West Cork, a ostatnio Walsh Whiskey Distillery w Carlow.
Po wielu trudnościach, przeciwnościach losu i niewykorzystanych szansach irlandzka whiskey nadal żyje… mało tego ma się coraz lepiej… czego dowodem są wciąż nowo otwierane destylarnie i powstające projekty kolejnych gorzelni.
Pure pot still whiskey powstaje wyłącznie w Irlandii, tradycyjnie nazwą tą określano whiskey produkowaną ze słodowanego i niesłodowanego jęczmienia i destylowaną w alembikach. Użycie w produkcji słodowanego i niesłodowanego jęczmienia w różnych proporcjach z reguły 50/50 nadaje irlandzkiej whiskey jabłkowo-korzenny aromat i wrażenie oleistości.
Obecnie w Irlandii jeśli destylarnia wykorzystuje tylko słodowany jęczmień do produkcji swojej whiskey również może nazywać swoją whiskey pure pot still.