Koktajle letnie

Wiosna w tym roku nas nie rozpieściła, ale wraz z latem nareszcie możemy nacieszyć się gorącym słońcem. A jeśli jest za gorąco? Nic przyjemniejszego niż ochłodzić się soczystym, orzeźwiającym drinkiem własnej produkcji!

Możliwości mamy wiele, a do przygotowania przepysznej letniej kreacji nie potrzeba dużo. Jedyne, co będzie nam absolutnie niezbędne to… lód, ale nawet tę kwestię w większości wypadków załatwi za nas osiedlowy sklepik. Oprócz tego zawsze warto mieć w domu trochę cytrusów, zwłaszcza cytryn i limonek, które użyczą naszym domowym kompozycjom orzeźwiającej kwasowości. A poza tym? Zdajmy się na swoją fantazję i nie bójmy się wykorzystywać tego, co akurat mamy w kuchni – świeżych owoców, ziół, syropów, przypraw, czy tej butelki wermutu, którą znajomi przywieźli nam kiedyś w prezencie z wyjazdu, i od tamtego czasu nie dostąpiła ona zaszczytu naszego drugiego spojrzenia. Jak w gotowaniu, łączmy smaki, które lubimy i zdajmy się na ich połączenia, które funkcjonują powszechnie –jabłko i cynamon, truskawki i bazylia, gruszka z wanilią.

Owoce najbardziej kojarzą nam się z latem i wypoczynkiem, ale bardzo wdzięcznym tematem do kreacji na gorące dni są tez mocne alkohole, jak na przykład rum. Wystarczy zmieszać go z sokiem z limonki i cukrem trzcinowym lub syropem cukrowym, aby powstał prawdziwie karaibski drink. Możemy też dodać czegoś, czym „przedłużymy” drinka – np. sok ananasowy, ginger beer (bezalkoholowe piwo imbirowe) czy choćby colę, aby uzyskać drinka, który zapewni nam dużą dawkę orzeźwienia.

Doskonałym kompanem letnich kreacji jest też gin, jako że użycza im swojego świeżego, ziołowego charakteru, doskonale komponującego się z owocami wszelkiego rodzaju. A już zwykły gin z tonikiem zapewni nam nowe wrażenia jeśli zamiast zwyczajowego smętnego plasterka cytryny dorzucimy do niego na przykład cząstkę pomarańczy lub różowego grejpfruta – świetne do lżejszych, trochę kwiatowych ginów jak Z44 – czy na przykład gałązkę świeżej bazylii lub rozmarynu (te pomogą wydobyć z ginu ziołowe nuty). Eksperymentujmy z dodatkami, aby odnaleźć taką kombinację, która dla nas czyni charakter tego drinka wyjątkowym.

Po owoce sięgnąć możemy też w jeszcze prostszej, gotowej postaci – likiery! Wystarczy dodać do nich dwa-trzy składniki aby stworzyć naprawdę smakowite kreacje, które doskonale wprowadzą nas w wakacyjny nastrój. Trochę soku z cytrusów, kilka kawałków świeżego owocu i woda gazowana czy prosecco dla przedłużenia – i mamy gotowy letni koktajl! Likiery świetnie łączą się z większością owocowych dodatków (np. soki) i momentalnie nadają smaku drinkom opartym na innych alkoholach. Godne polecenia są te od Ronera, który oferuje nie dość, że likiery robione z naturalnych składników, a więc bez sztucznego smaku i chemicznych aromatów, ale też w wyjątkowych smakach – śliwki, jagód czy kwiatów czarnego bzu.

Chcielibyśmy więc zaproponować kilka pomysłów na letnie koktajle, zarówno te dość klasyczne jak i bardziej nowatorskie, które przyniosą nam trochę pysznego orzeźwienia w te najgorętsze dni.

Williams Kraker

  • 50 ml Williams Reserve
  • 20 ml soku z cytryny
  • 10 ml syropu cukrowego

Wlać składniki do szklanki, dodać lód, zamieszać. Sok z kwaśnej z cytryny w połączeniu ze słodyczą syropu cukrowego dodadzą łagodności Williams Reserve i pomogą wydobyć wspaniałą, owocową głębię tego trunku. Ten prosty zabieg pozwoli ujarzmić jego ognisty charakter i uczynić go niezwykle orzeźwiającym.

Plum Sour

  • 60 ml Roner Prugna
  • Sok z cytryny
  • Syrop cukrowy
  • Białko 1 jajka (opcjonalnie)

Mieszamy w szklanicy i przelewamy do niskiej szklanki na kostki lodu. Białko łagodzi ostrość cytryny i nadaje tekstury, tworząc delikatną, puchatą piankę na powierzchni drinka.

Sour śmiało zrobić można i z likierów o innych smakach, a także z alkoholi mocnych – wódki, whiskey (tu lepiej sprawdzi się nie torfowana i słodsza whiskey) a nawet grappy (tu polecamy przepyszną grappę Gewurztraminer!).

Hugo

  • 1/3 Holler Sambo
  • 2/3 prosecco

Do kieliszka do wina wrzucamy kostki lodu, wlewamy najpierw prosecco, a następnie likier, który jako cięższy zdryfuje na dół kieliszka, mieszając od razu koktajl. Dekorujemy cząstką cytryny i miętą. Ten sposób podania, określany jako „spritz”, doskonale sprawdzi się dla większości likierów – prosecco przedłuża nam koktajl, jednocześnie dodając mu smaku i wspaniałej wyrazistości dzięki bąbelkom. Jeśli chcemy go trochę złagodzić i obniżyć jego procentowość – dodajmy chlust wody gazowanej na sam koniec i zamieszajmy.