Corvina – Poznajemy szczepy

Szczególnie gorące lato w tym roku nieubłagalnie szybko minęło. I choć pogoda rozpieszcza nas jeszcze ciepłymi promieniami słońca, to jednak wieczorami da się odczuć typowo jesienną aurę. Uważam tę porę roku za wyjątkowo urokliwą przez towarzyszące jej produkcje przetworów i barwy natury przy niedzielnych spacerach. Dla mnie jesień to moment przygotowań przed zimą, chwila zadumy oraz atmosfera zbliżającego się Beaujolais Noveau. Dopełnieniem wieczornych, jesiennych kontemplacji jest koc i kieliszek czerwonego wina. Takiego, któremu nie brakuje tanin a jednak cały czas przyjemnie smakuje czerwonymi owocami. Szczególnie pasujące do jesiennej otoczki jest wino skomponowane ze szczepu Corvina, który to mam przyjemność przedstawić Państwu poniżej.

Corvina, a dokładniej Corvina Veronese, to czerwona uprawa winorośli, uznawana za najlepszą odmianę w apelacjach Valpolicella i Bardolino. Pochodzi z Włoch i jest tam uprawiana głównie w prowincji Werona. Według badań historyków, pierwsze wzmianki o Corvina były już w 1818 roku, a nazwa szczepu nie jest bliżej wyjaśniona – może pochodzić od kruka z włoskiego „Corvo” jak i od lokalnego „cruina” co znaczy niedojrzały.

Grona tego szczepu są dosyć duże lecz same owoce małe, o grubej skórce. Corvina późno dojrzewa i najlepiej czuje się na wapiennych, kamienistych i dobrze przepuszczalnych glebach, a właśnie takie warunki zapewnia włoski region Veneto. Jest bardzo podatna na pleśnienie i nie sprzyjają jej susze. Kiedyś była używana jedynie do produkcji Amarone i tylko w kupażach z innymi szczepami.

Corvina jest produkowana w różnych stylach. Jako wino młode, do szybkiego spożycia w apelacjach DOC w towarzystwie z Rondinella i Molinara, po wyśmienite Amarone (czyli klasę wyżej bo już DOCG), w które przekształca się dzięki procesowi appassimento. Ten dumnie brzmiący termin winiarze odkryli ok 2 tys. lat temu, kiedy wino powstające z lokalnych szczepów było lekkie i mało trwałe. Postanowiono podsuszać winogrona, aby zachować w nich jak najwięcej cukru, a przy tym uzyskiwać wyższą zawartość alkoholu. Kiedyś owoce były rozkładane na ogromnych drewnianych skrzynkach, dziś dopuszcza się wentylację mechaniczną. Sam proces powolnego suszenia winogron na rodzynki, według przepisów apelacji Amarone, musi trwać co najmniej do 1 grudnia, choć w praktyce wielu winiarzy z tłoczeniem gron czeka aż do Wielkanocy.

W ofercie M&P zajdziecie państwo kilka odsłon corviny. Zacznę od tej radosnej, lekkiej i owocowej czyli od Valpolicelli. Pierwsza z nich to Tenuta Valleselle Valpolicella, skomponowana ze szczepów Corvina, która jest jej podstawą, Rodinella i Molinara. Winogrona są zbierane ręcznie, następnie ok 4 miesięcy dojrzewają w dębowych beczkach. Styczność trunku z dębiną w tym przypadku, kwalifikuje wino jako Valpolicella Superiore. Cechuje się ciemnym kolorem z rubinowym refleksem, a aromaty przywołują czerwone, świeże owoce. W ustach lekkie z wyczuwalną kwasowością, łatwe do łączenia z posiłkami.

Drugą winnicą z tego regionu jest Speri. To rodzinna, dziś znana na całym świecie winiarnia została założona w pierwszej połowie XIX wieku. Speri Valpolicella, w porównaniu do Tenuta Valpolicella, nie leżakuje w beczkach, dzięki czemu zachowała swoją naturalną owocowość i w pełni oddaje charakter młodych trunków Veneto. Tradycyjna Valpolicella ma swoją starszą siostrę i jest to Valpolicella Ripasso. To szczególne wino, ponieważ do bazowego wina, jakim jest Valpolicella, dodaje się wytłoki pozostałe z produkcji Amarone. Resztki cukru, zawarte w wytłokach, powodują powtórną fermentację, podwyższenie zawartości alkoholu i charakterystyczny powidłowy posmak, zbliżony do Amarone. Na półkach naszych Salonów, macie Państwo do wyboru: Valpolicella Ripasso z winnicy Tenuta Valleselle oraz Speri Valpolicella Ripasso. Valpolicella Ripasso dojrzewa w dębowych beczkach 12 miesięcy, następnie „układa się” w butelce i dopiero trafia do sprzedaży. Cechuje się intensywną barwą, mocnym aromatem śliwek, wiśni, malin i kakao. W ustach jest aksamitne z wyczuwalną słodką taniną. Za swoje Valpolicella Ripasso, producent Tenuta Valleselle zdobył medale (złoty Mundus Vini 2014r; brązowy Decanter Asia) i wyróżnienia (90 pkt. Luca Maroni).

Najpotężniejszym i najbardziej rozsławionym winem tego regionu jest apelacja DOCG Amarone Della Valpolicella. Głównym szczepem użytym do Amarone jest Corvina, która stanowi od 45% – 95% oczywiście w połączeniu z Rondinella – 5% – 30% oraz Molinara – bardzo delikatna i uzupełniająca pozostałe dwie odmiany. Amarone Della Valpolicella musi dojrzewać minimum 2 lata w dębowych beczkach. Winnicę może opuścić dopiero 1 stycznia trzeciego roku po zbiorach. A więc obecnie najmłodszym Amarone, jakie można spotkać, to wino z 2013 roku. Jako trunek z podsuszanych winogron ma wysoką zawartość alkoholu (ok. 15-16%), ciemny kolor, pełne ciało i mnóstwo słodkich tanin. W aromacie i smaku dominują nuty śliwkowych konfitur, gorzkiej czekolady i powideł. Eleganckie, pełne, z ogromnym potencjałem do dojrzewania.

W ofercie M&P mamy do wyboru aż 3 różne Amarone; Pierwsze Amarone Botter – choć jest to jedynie klasyfikacja DOC to mamy do czynienia z winem zaskakującym i soczystym; kolejne to oczywiście Tenuta Valleselle Amarone zdobywca srebrnego medalu w Decanter Asia oraz wyróżnienia – 90 pkt Luca Maroni; i trzecie, znane na całym świecie – Speri Amarone – z ponad stuletnich nasadzeń.

Tak jak wspomniałam wcześniej, kiedyś trudno było spotkać wino skomponowane wyłącznie na bazie gron Corvina, natomiast obecnie jest to trend coraz bardziej popularny i grzechem byłoby nie skosztować takiego wina. To właśnie Tenuta Valleselle Corvina Ripa Magna oferuje nam czerwone, pełne wino, które najpierw dojrzewało około 8 miesięcy w beczkach z francuskiego i amerykańskiego dębu. Następnie zachwyca rubinową barwą, aromatem malin, dojrzałych, czerwonych owoców i przypraw. Niesamowicie miękkie o długim finiszu. Moim zdaniem idealne na nadchodzące wieczory.

Zachęcam do skosztowania winiarskiej strony Veneto – to bardzo bogata i niezwykła podróż przez lekkie wina, po potężne Amarone, która zadowoli nawet najbardziej wymagających.