ABC whisky

Kiedy wejdziemy do specjalistycznego sklepu z alkoholem i staniemy przed regałem z whisky niewprawiony miłośnik złocistego trunku może dostać oczopląsu, szybko się poddać, chwycić pierwszą lepszą znaną butelkę z półki i szybko udać się do kasy. Wielu z nas przeraża mnogość kolorów, etykiet i informacji na nich zawartych. Nazwy Glen…, Ben…, Single Malt, blended malt a może pure malt, Speyside czy Islay, wszystkie podobno znakomite. Którą wybrać? Pół biedy jeśli chodzi o butelkę na prezent. Wybieramy jakąś najładniejszą z popularnych, coś w ozdobnej tubie lub kartoniku w założonym budżecie i prezent mamy z głowy. A co jeśli poszukujemy butelki dla siebie albo dla konesera whisky, którego cenimy i chcemy zakupić dla niego coś specjalnego i przede wszystkim trafić w jego gust. Oczywiście z pomocą powinien przyjść nam doradca, który poprowadzi nas przez półki i pomoże w wyborze. Są jednak sytuacje, kiedy wolimy sami podjąć decyzję, sprawdzić dostępne opcje, chwilę się zastanowić, albo po prostu trochę się wstydzimy i nie chcemy wyjść na osobę nie obeznaną w temacie. Wtedy przyda nam się kilka podanych poniżej informacji. Mam nadzieję, że okażą się one przydatne także dla wszystkich zaczynających przygodę z whisky, nie tylko podczas zakupów ale także przy zwykłej degustacji, kiedy mamy przed sobą butelkę, którą za chwilę otworzymy i dobrze byłoby wiedzieć czego się napijemy.

Etykieta na butelce whisky zawiera dużo przydatnych informacji, które nam miłośnikom whisky ułatwią życie i pozwolą ograniczyć ryzyko nietrafionych zakupów. Co prawda ilu producentów tyle pomysłów na wzór etykiety. Jest jednak kilka elementów, które znajdziemy na większości butelek.

Nazwa i pochodzenie.

Po pierwsze w przypadku whisky single malt jest to często umieszczona centralnie nazwa destylarni. Jest to bardzo istotna informacja dla każdego konesera whisky. W samej Szkocji działa obecnie ok. 110 gorzelni i mimo trzech podstawowych składników wykorzystywanych do produkcji, whisky z każdej z nich smakuje trochę inaczej i każda ma swój własny niepowtarzalny styl i charakter. Jedne cieszą się większą renomą, inne mniejszą, jedne smakują lepiej, inne trochę gorzej, bogactwo smaków sprawia jednak, że każdy może znaleźć swoją ulubioną destylarnię. Jako ciekawostkę dodam, że popularny na etykietach człon Glen… w tłumaczeniu oznacza górską dolinę, Ben to wzgórze, a Loch… jezioro. Często na etykiecie podany jest też rok otwarcia destylarni, aby pokazać długą tradycję produkcji.

Nazwa danej whisky jest często taka sama jak nazwa destylarni z której ta whisky pochodzi. Nie jest to jednak regułą. Często na etykiecie pod nazwą destylarni umieszczona jest nazwa konkretnej whisky z danej destylarni np.: GlenDronach 12 YO to Original, GlenDronach 18 YO to Allardice a 21YO Parliament, torfowe BenRiachy to np.; Curiositas, Septendecim, Albariza, Solstice czy Dunder, a na etykietach Kilchomana znajdziemy m.in. nazwy Machir Bay, Sanaig czy Loch Gorm. Pochodzenie konkretnych nazw jest różne: może to być nazwisko założyciela, piękna zatoka lub torfowe jezioro w pobliżu destylarni, gleba na której uprawia się winogrona do produkcji sherry itp. Na butelkach whisky mieszanych nie znajdziecie nazwy destylarni, ponieważ whisky wchodzące w skład blendów pochodzą z różnych gorzelni i ich pochodzenie często trzymane jest w tajemnicy.

Zarówno w przypadku single maltów jak i blendów znajdziemy informację o kraju pochodzenia i będzie to często np.: dumne Product of Scotland w przypadku szkockiej whisky.

Wybór odpowiedniej whisky ułatwi nam także informacja o regionie, co prawda wyraźny podział na style w podziale na regiony ulega w dzisiejszych czasach pewnemu zatarciu to jednak: najłagodniejsze whisky pochodzą z Lowland, łagodne, słodkie, owocowe, pełne aromatów miodu i wanilii znajdziemy w Speyside, bardziej złożone i cięższe w regionie Highland, pełne, bogate z wyczuwalną słoną nutą, a czasem lekkim torfem w małym portowym miasteczku Campbeltown, a wyspa Islay słynie z whisky mocno torfowych, pełnych morskich akcentów.

Rodzaj whisky.

Kolejną informacją którą znajdziemy na etykiecie to informacja, czy jest to whisky single malt, blended whisky, blended malt/pure malt, single pot still whiskey, single grain a może single cask. Jeśli na etykiecie widnieje napis Single Malt to mamy do czynienia z whisky, która pochodzi z jednej destylarni i została wydestylowana w miedzianych alembikach wyłącznie ze słodu jęczmiennego, wody i drożdży. Blended whisky (mieszana) to whisky będąca kompozycją whisky single malt i tańszych w produkcji i mniej wyrazistych w smaku i aromacie whisky zbożowych (tzw. grain whisky z żyta, pszenicy, kukurydzy, czy jęczmienia, gdzie ziarno nie musi być słodowane i są destylowane w aparatach kolumnowych). Whisky słodowe w blendach stanowią z reguły do 20-30%, przy dopisku De Luxe na etykiecie możemy spodziewać się wyższej zawartości single maltów, nie jest to jednak określone żadnymi regulacjami. Blended malt w przypadku szkockich whisky lub pure malt w przypadku Japonii to oznaczenie informujące o tym, że w butelce znajdziemy kompozycję single maltów z różnych destylarnii. Single Pot Still whiskey to irlandzka whiskey destylowana w tradycyjnych alembikach wyprodukowana ze słodowanego i niesłodowanego jęczmienia. Single grain to coraz popularniejsza whisky zbożowa z jednej destylarni. Wreszcie napis Single Cask/Single barrel na etykiecie oznacza, że mamy do czynienia z whisky z jednej specjalnie wybranej beczki.

Wiek whisky.

Jeśli na etykiecie butelki whisky podany jest wiek np.: 15 lat oznacza to, że najmłodsza whisky w tej butelce dojrzewała w beczce przez minimum tyle lat. Dotyczy to zarówno whisky single malt jak i blended. Pamiętajmy, że whisky single malt to też kompozycja kilkunastu – kilkudziesięciu beczek. Oczywiście może się zdarzyć, że butelka zawiera też starsze niż 15 lat destylaty. Wiek możemy określić także w przypadku, kiedy na butelce podany jest rok, a czasem dokładna data destylacji i butelkowania. Co jednak w sytuacji, gdy na etykiecie brak jest informacji o wieku whisky? Zjawisko to nasiliło się w ostatnim czasie, kiedy to z uwagi na ogromny popyt na whisky wielu producentów oficjalne np.: 12 letnie bottlingi zastąpiło lub wypuściło zupełnie nowe edycje whisky tzw. non age statement (NAS) bez określenia wieku na etykiecie. Jeśli nie mamy informacji od doradcy lub producenta, wiemy tylko, że whisky zgodnie z prawem leżakowała w beczce przez minimum 3 lata a czy więcej… to przed otwarciem butelki trudno jest określić (czasem pomoże nam kolor, czasem informacja o mocy alkoholu)

Beczki.

Kolejną bardzo ważną informacją na etykiecie jest informacja o beczkach w których whisky dojrzewała. Pomoże to nam określić profil smakowy i charakter danej whisky. Standardowe Matured in oak niewiele nam mówi, bo przecież każda whisky dojrzewa w dębowej beczce. Często jednak na etykiecie znajdziemy informację o tym, że whisky dojrzewała np.: w kombinacji beczek po sherry Oloroso i Pedro Ximenez, albo była finiszowana (wood finish) w beczkach po maderze, porto, sherry, rumie, calvadosie, czerwonym winie lub w mocno wypalanych beczkach. Każda z tych beczek nadaje whisky określony kolor, smak i aromat. Najbardziej popularne są beczki po Bourbonie, które nadają złocistą barwę i aromaty miodu, wanilii, kokosa, drugie pod względem użycia są beczki po sherry, nadające whisky piękną, ciemną barwę, aromaty suszonych owoców, kawy, czekolady i przypraw. Na etykiecie może też znaleźć się informacja o beczkach, które zostały napełnione destylatem po raz pierwszy 1-st fill (pierwszy raz po innym alkoholu) lub ponownego użycia tzw. refill cask (w których wcześniej dojrzewała whisky) O rozmiarze beczki dowiemy się z nazw barrel (200l), hogshead (250l), puncheon(>320l), butt (500l).

Jeśli na etykiecie znajdziemy opis Octaves, Quarter Cask lub Rundlet&Kilderkins będzie to oznaczało, że whisky dojrzewała w małych beczkach (50-120l) i proces dojrzewania przebiegał tu szybciej z uwagi na większy kontakt dojrzewającego destylatu z drewnem. W tym przypadku nie zawsze musimy oczekiwać określenia wieku na etykiecie.

Small Batch – oznacza, że whisky została zabutelkowana z wybranej, niewielkiej liczby beczek. Nie jest to nigdzie określone ale jest to z reguły partia ok. 20-40 beczek.

Natural colour, non chill filtered.

Kolejna sprawa to kolor whisky. Szkockie prawo dopuszcza barwienie whisky karmelem. Chodzi o to aby każda butelka danej whisky w każdym sklepie na świecie wyglądała tak samo. Ciemniejszy kolor przykuwa wzrok klientów i często decyduje o wyborze danej whisky. Karmel czasem pozwala też ukryć pewne niedoskonałości wynikające z krótkiego okresu leżakowania, słabej jakości beczek lub użycia beczek typu reffil. Zdecydowana większość whisky blended jest barwiona, a w przypadku whisky single malt producenci, którzy nie dodają karmelu często na etykiecie umieszczają informację – natural colour. Szukajmy tej informacji – mówi nam ona, że whisky swój kolor zawdzięcza tylko beczce. Czasem będzie to słomkowy kolor młodego Kilchomana Machir Bay, a czasem wpadający w mahoń kolor GlenDronacha, ale będzie to kolor naturalny. Whisky opisane jako natural colour mogą, a nawet często różnią się odcieniem między kolejnymi rozlewami.

Napis NON CHILL FILTERED oznacza natomiast, że whisky przed zabutelkowaniem, nie została przefiltrowana na zimno i pijemy ją z tzw. całym dobrodziejstwem inwentarza. Whisky nie filtrowana może w przypadku schłodzenia, dodania wody lub lodu zrobić się mętna, a na dnie butelki może pojawić się delikatny osad. Nie jest to jednak żadna wada. W trakcie procesu produkcji w whisky powstają kwasy tłuszczowe, białka i estry, które w pewnych warunkach mogą się wytrącać powodując efekt mgły w kieliszku lub butelce. Aby temu zapobiec schładza się whisky i przefiltrowuje przez specjalne celulozowe filtry w procesie filtracji na zimno. Proces ten zabiera jednak też część wartości smakowych i aromatycznych, stąd bardzo popularne i pożądane stają się whisky Non Chill Filtered.

Moc.

Na etykiecie znajdziemy też moc alkoholu. Jednym z wymogów aby whisky mogła się tak nazywać, jest zabutelkowanie jej z mocą minimum 40%. Oczywiście znajdziemy też butelki o mocy 46%, 50% a nawet blisko 60%. Napis CASK STRENGTH na etykiecie mówi nam o tym, że whisky została zabutelkowana bez rozcieńczania wodą z mocą taką jaka była w wybranej beczce lub beczkach. W przypadku amerykańskich Bourbonów moc alkoholu określa się w tzw proof. (1 proof = 0,5%).

Noty degustacyjne.

Czasem na etykiecie głównej, a prawie zawsze na kontr etykiecie znajdziemy też krótką notę degustacyjną, która pomoże nam wybrać whisky a czasem będzie stanowiła podpowiedź jakie smaki i aromaty powinniśmy poczuć w czasie degustacji. Nie traktujmy ich jednak zbyt dosłownie, bo nasze odczucia mogą się różnić. Zwróćmy jednak uwagę na określenia PEAT, PEATED MALT, HEAVILY PEATED – to oznaczenia, które znajdziemy na whisky torfowych. Jeśli nie lubimy smaków i aromatów palonego drewna, wędzonej ryby, pieczonych ziemniaków, podkładów kolejowych, a czasem nawet nut medycznych miejmy się na baczności. Łagodnie raczej nie będzie, ale whisky tego typu są bardzo intrygujące i potrafią dostarczyć niesamowitych doznań.

Jeśli szukamy delikatnych smaków, sięgnijmy po butelkę irlandzkiej whiskey – tu często spotkamy się z informacją o trzykrotnej destylacji (TRIPLE DISTILED). Szkoci od lat destylują dwukrotnie ale istnieją wyjątki od tej reguły i wtedy na butelce również znajdziemy odpowiedni napis.

Etykieta whisky single cask.

Etykiety whisky single cask są chyba najdokładniej opisane. Zdobią butelki whisky zabutelkowane z jednej specjalnie wybranej beczki, która uznana została za wybitną i niepowtarzalną. Single caski stoją najwyżej w hierarchii whisky. Na etykiecie znajdziemy informację o dacie destylacji, butelkowania i wynikający z tego wiek whisky, numerze i rodzaju beczki, numerze butelki z ogólnej liczby butelek, która została rozlana z tej beczki i moc%. Whisky single cask są butelkowane bez dodatku karmelu, bez filtracji na zimno i w większości przypadków z mocą cask strength, choć zdarzają się odstępstwa od tej reguły.

Tyle jeśli chodzi o podstawy, czas ruszyć do sklepu po butelkę whisky i świadomie dokonać wyboru. Mam oczywiście głęboką nadzieję, że udacie się do sklepu Regionalne Flaszki. Bogato zastawione półki, od których można dostać oczopląsu, czekają. A w razie wątpliwości zawsze służymy radą i pomocą.